poniedziałek, 3 września 2012

Rozdział 8 "Zadanie. Mścij się póki możesz"


 Przeczytaj notkę pod opowiadaniem!!! ;)
Wszyscy wstaliśmy, by przywitać się z Mają. Do tulenia od razu poderwał się Lou. Później Harry, Natalia i Jess. Ja razem z Niallem wstaliśmy ostatni. Stanęłam na lewej nodze i już czułam, że coś jest nie tak. Nagle poczułam straszny ból  w kostce. Postanowiłam to zignorować.
-Hejka Majka!-powiedział energicznie Hazza
-Cześć-odpowiedziała dziewczyna- My się chyba jeszcze nie znamy-zwróciła się do mnie
- Jestem Julia.-przedstawiłam się.
-A to ty jesteś szóstką! Jestem Maja.-oznajmiła i podał rękę. Również wyciągnęłam dłoń w geście powitania.
-To co zbieramy się?-zapytał Liam, który nad wszystkim czuwał.
-Chyba tak.-odpowiedział Louis
Zaczęliśmy kierować się w stronę busa. Loui przejął bagaż Majki i zaniósł do wyznaczonego miejsca.
Zatrzymaliśmy się wszyscy posłusznie przed wejściem do busa, który był ogromny.
-No więc...-zaczął Simon- wszyscy, nie ma wyjątków..-mówił- mają się dobrze bawić!-krzyknął jak nastolatek-Jasne.?
-Jasne-powiedzieliśmy chórem
-Nie słyszałem?
-Jasne!-krzyknęliśmy 10 razy głośniej niż wcześniej
-Zanim ruszymy chciałbym, żebyście na spokojnie ustalili, gdzie, kto śpi.. I zaraz później ruszamy, a jeszcze przed tym dostaniecie terminarz naszej trasy, który przygotowali specjaliści.. To znaczy One Direction. -uśmiechnął się
Wszyscy kiwnęliśmy głowami na znak, że zrozumieliśmy. Po naszej prawej stronie ukazała się grupka nastolatek, które kierowały się w naszą stronę. Zapewne w celu uzyskania autografów.. 
-To mamy towarzystwo.-powiedział Niall i wymienił porozumiewawcze spojrzenia z chłopakami.
-Niestety chłopaki nie mamy czasu na fanki..-przyznał Simon- Wsiadacie.-powiedział i wskazał dłonią wejście do busa.
Pierwszy wsiadł Liam, bo tylko on panował nad towarzystwem i orientował się w pomieszczeniach znajdujących się w busie. Druga szła Jess, a ja za nią, za mną Natalia i tak dalej.. Doszliśmy do "sypialni" i od razu zaczęły się krzyki  i spory  o miejsca odpoczynku. 
-Stop!-krzyknął Liam, a wszyscy zamilkli- Cisza ma być! Pierwszeństwo mają dziewczyny..-powiedział 
"Łóżka" były piętrowe. Wybrałam to na dole..Ale obok mojej torby (podręcznej) leżącej na "łóżku", swój plecak położył Harry.
-Ej!-powiedziałam
-No co?
-Dziewczyny mają pierwszeństwo, nie słyszałeś tatusia?
-Oj! Trudno nic Ci się nie stanie...-powiedział obojętnie
-Harry! Chodź tu!-krzyknął Loui, a Hazza momentalnie zmienił swoje położenie. Tym razem stanął koło mnie Niall.
-Zajmuje dół!-krzyknęliśmy w tym samym momencie.Nikt na nas nawet nie zwrócił uwagi.
-No proszę Cię...-powiedziałam i spojrzałam na niego błagalnym wzrokiem. 
-No nie wiem..-popatrzył na mnie swoim pięknymi oczętami
-Hm?-zapytałam (?)
-No dobra.. Niech Ci będzie!-powiedział i machnął ręką. Uśmiechnęłam się do niego, a on to odwzajemnił
Minęło kilka minut zanim każdy w końcu był zdecydowany co do swojego miejsca. Stanęło na takim układzie..


żółte-"łóżka" znajdujące się na dole
białe- "łóżka" znajdujące się na górze
(tak wiem, MISTRZ PAINTA! ;) )


Po chwili przyszedł do nas Simon.
-No to co? Jedziemy?-zapytał

-Yhm...-potwierdziliśmy i wszyscy usiedliśmy na swoich miejscach
Menager wyszedł i po kilku sekundach bus ruszył.
-Julka chodź tu!-krzyknęła Jess
-Ok!- wstałam z mojego "łóżka" i oczywiście, jak to ja niezdara musiałam walnąć się w głowę.
-Uuu.. Nic ci nie jest?-spytał się Niall.
-Nie, chyba nie..-powiedziałam oszołomiona, powędrowałam na łóżko Jessicy- Co jest?
-Masz.-powiedziała podając mi swojego Iphona

"Bawcie się dobrze! Pamiętajcie o autografach dla mnie. Przekaż Molly, żeby czasem odebrała telefon od siostry. Muszę z nią porozmawiać."~Amanda.Małolata~

-Wow!- powiedziałam całkowicie na głos, a wszyscy się na mnie spojrzeli-Kiedy to dostałaś?
-O co chodzi?-zaczęli się przekrzykiwać chłopaki i oczywiście chcieli za wszelką cenę zdobyć telefon Jessicy
-Stop!-krzyknęłam
-Ej! To mój tekst!-powiedział Liam z miną obrażonego szczeniaczka, a my wszyscy wybuchliśmy śmiechem.
-Zadzwonię do niej później- spojrzałam na wyświetlacz mojego Iphona, a tam widniał napis: 5 nie odebranych połączeń od Amanda <3, spojrzałam na Jess, która miała wyraz twarzy mówiący: olej to!
-Ok. To co robimy ?-zapytał Zayn, który cały czas leżał spokojnie na swoim łóżku
-Wiem!-krzyknął Hazza- gramy w butelkę- gdy wypowiedział te słowa, to wiedziałam, że nie dam rady się wymigać choćbym bardzo tego chciała
-Co?-spytała Natalia, najwyraźniej jej też to nie pasowało.
-No proszę was dziewczyny chyba nie chcecie powiedzieć, że boicie się nas..-powiedział, a raczej zapytał Niall poruszając zabawnie brwiami
-Mi tam odpowiada.-powiedziała odważnie Jess
-Mam pecha!-powiedziałam-Gdzie ona, tam i ja... -powiedziałam, a za moment usłyszałam okrzyki radości, tak jakby... Dołączyłam do osób siedzących na podłodze.
-A wy?-spytał Liam
-Ok.-powiedziała Anka- Idziecie?-spytała Pauli i Natalii
-No dobra.-powiedziały jednocześnie
-Poczekajcie już idę.-oznajmiła Majka
Po chwili Hazza wrócił z pustą butelką, a Majka usiadła koło mnie.
-Kto kręci?-zapytał Harry z głupawym uśmieszkiem.-Nie ma chętnych? To ja zacznę!-powiedział zadowolony.
No i butelka poszła w ruch. Miałam wrażenie, że zaraz się zatrzyma akurat na mnie. Spoglądałam co chwilę na Jessicę, która  wydawała się zaciekawiona na kogo wypadnie ta loteria.
No jasne. Zatrzymała się na Natalii. Szczerze jej współczułam..
-Hmmm..Pytanie czy zadanie?-zapytał mając ten sam uśmiech na twarzy
-Pytanie.-odpowiedziała niepewnie
-Kto najbardziej podoba ci się z One Direction?
-Eee... Nie wiem..-rzuciła obojętnie

-No powiedz!-nalegał Harry- Musisz mieć jakiegoś faworyta.
-No dooobra..- przeciągnęła
-Więc?-dociekał Hazza
-Ty!-powiedziała speszona Nati
-Yey! Wiedziałem!-oznajmił z satysfakcją Styles
-O boże... Znów się zaczyna...- powiedział znudzony Malik.
-Oj, daj spokój.! Wiedziałem, że nikt mi się nie oprze!- krzyknął Harry
Teraz butelką zakręciła Natalia. Wypadło na .... Jess.
-Zadanie!- oznajmiła odważnie moja kumpela
-Okey. Więc masz zatańczyć irlandzki taniec!- odrzekła dumnie dziewczyna
-O Boże.... Gorszych nie było? -zapytała retorycznie Jessica.
-Źle trafiłaś Natka-powiedziałam- Jess od małego uczyła się tego tańca

Jessica zaczęła tańczyć, a kiedy skończyła wszyscy zaczęli bić brawo.
-Wow. Całkiem nieźle.- przyznał Nialler
-Dzięki.- odpowiedziała dumnie moja psiapsióła

Zakręciła opakowaniem po napoju i tym razem szyjka butelki wskazała Louisa.
-Pytanie- powiedział
-Możemy pytać o wszystko tak?- zapytała dla pewności

-Tak. Dawaj, przyjmę to na klatę- oznajmił Tommo i naprężył swoje muskuły
Wszyscy zaczęliśmy się potwornie śmiać.
-Więc... -zaczeła Jess- Czy ktoś z tego grona, żeńskiego grona ci się podoba?
-Heh... zabawna jesteś-odpowiedział- Jest jedna osoba.
-I?- dopytała Jessica
-Ej, to już drugie pytanie!- zwrócił uwagę Tomlinson
-Okey..- Jessica wywróciła oczami
Za następnym razem wypadło na mnie.

-Pytanie- oznajmiłam nieśmiało
-Hmmm.... Niech się zastanowię... No trudno będzie się powtarzało- burknął do siebie Lou- Który chłopak jest twoim faworytem, pod względem wyglądu i charakteru?
-Yyy.. Niall- odpowiedziałam i uśmiechnęłam się do blondyna. Odwzajemnił uśmiech.
-Uuu... Niall bierz póki okazja!- krzyknęli Zayn i Harry jednocześnie
-Zamknijcie się!- odburknął im Horan
Zakręciłam butelką, wypadło na Ankę, która od razu się uśmiechnęła, wiedząc, że to ja będę zadawać pytanie albo wymyślać zadanie, a nie ta piątka debili.
-Zadanie- powiedziała
-Ooo..- wszyscy patrzyli na Annie z zaciekawieniem
Podeszłam do Anki i powiedziałam jej coś na ucho. Od razu wstała i  wyszła.
-O co chodzi?- zapytał Liam
-Nic.. To jej zadanie.- powiedziałam- Tylko proszę nie odwracajcie się. Okey?
-Okey. -odpowiedzieli chórem chłopaki
Anka wróciła po 5 minutach z butelką wody. Podeszła do Zayna i wylała całą zwartość butelki na jego fryzurę.
-Kur... Co jest?
-Przepraszam. -wydusiła z siebie Anka i zaczęła uciekać, a za nią podążył Malik. Dziewczyna schowała się za mnie.
-To był jej pomysł!- wykrzyczała i wskazała na mnie. Zayn spojrzał na mnie z miną zabójcy. Reszta <1D & dziewczyny> tarzała się po podłodze.
-Ej, ja powiedziała- wylej wodę na któregoś z chłopaków... Nie mówiła akurat o Zaynie-powiedziałam
-No. Fakt. Ale nie chciałam, to tylko zabawa-powiedziałam i zrobiła minę szczeniaczka.
-Okey. wybaczam-przyznał Malik i wrócił na swoje miejsce.
Butelka znów poszła w ruch tym razem z rękę Ani. Wypadło ponownie na mnie.
-Zadanie. Mścij się póki możesz- powiedziałam żartobliwie
-Okey. Jeśli nalegasz. Zaśpiewaj nam coś- zaproponowała, a raczej nakazała mi Ania.
-Tak! -wykrzyczała Jess- Dawaj młoda!
-Aha.. Okey-powiedział Loui- No to śpiewaj.
-Ale...- zaczęłam
-Nie ma żadnego "ale". Ja musiałam wylać wodę na Malika, a ty nie chcesz zaśpiewać.?- oznajmiła Anka
-No dobra. -przyznałam jej racje
Zdecydowałam się zaśpiewać Breakeven <dla tych który nie znają - klik >
Wykonałam tylko pierwszą zwrotkę i refren, a kiedy skończyłam wszyscy zaczęli klaskać.
-Jesteś zajebista!- krzyknął Hazza
-Ona powinna dawno robić jakoś karierę czy coś!- wybuchnął wreszcie Louis
-Zatkało mnie- wydukał Malik
-Proponuję duet Horan & Molly! Co ty na to?- odrzekł Niall
-A właśnie, że nie! Bo ona jest moja i to ja z nią nagram duet pierwszy!
-Heh, dzięki za... komplementy?- powiedziałam
-Jesteś naprawdę dobra-przyznała Maja.
-Okey. To może porobimy coś innego?- zaproponowała Paula
-A co byście chciały robić?- zapytał Niall

-Może... Teraz wy nam coś zaśpiewajcie!- wykrzyczałam
-Okey. Spoko- powiedział Hazza
-Tylko co?- zapytał Tommo

-Same Mistakes!- wykrzyczałyśmy równo ja, Jess i Natalie
-O! Ktoś tu ma podobny gust-powiedział Liam- No zaczynamy!


Circles, we’re going in circles
Dizzie’s all it makes us
We know where it takes us
We’ve been before
Closer, maybe looking closer
There’s more to discover
Find out what went wrong without blaming each other

Think that we got more time
One more falling behind
Gotta make up our minds

Or else we play, play, play all the same old games
And we wait, wait, wait for the end to change
And we take, take, take it for granted that we’ll be the same
But we’re making all the same mistakes

Wake up, we both need to wake up
Maybe if we face up to this
We can make it through this
Closer, maybe we’ll be closer
Stronger than we were before, yeah
Make this something more, yeah

Think that we got more time
One more falling behind
Gotta make up our minds

Or else we play, play, play all the same old games
And we wait, wait, wait for the end to change
And we take, take, take it for granted that we’ll be the same
But we’re making all the same mistakes

Yeah, yeah, that’s what crazy is
When it’s broke and, you say there’s nothing to fix
And you pray, pray, pray that everything will be okay
Why you’re making all the same mistakes

Don’t look back
But if we don’t look back
We’re only learning then
How to make all the same, same mistakes again

So we play, play, play all the same old games
And we wait, wait, wait for the end to change
And we take, take, take it for granted that we’ll be the same
But we’re making all the same mistakes

Yeah, yeah, that’s what crazy is
When it’s broke and you say there’s nothing to fix
And you pray, pray, pray that everything will be okay
Why you’re making all the same mistakes



Chłopaki skończyli śpiewać, a my zaczęłyśmy klaskać. Uwielbiałam tą piosenkę. Oddawała tyle emocji, że czasem miałam ochotę krzyczeć, piszczeć byle pokazać, że w ogóle żyje. <LoL ;) >

------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Cześć!!!
Przepraszam,  że mnie nie było tak długo, ale strasznie się dużo działo i trochę zapomniałam o moim blogu.

Co do tego opowiadania, to uprzedzam był pisany "na raty", więc mogą wyniknąć różne nie jasności.

A teraz mam dla Was opis postaci, które doszły ostatnio do "obsady"

Ania Morgan- Spokojna dziewczyna <czyt. zwariowana wariatka> lat 15. Uwielbia Coldplay, Emeli Sande i oczywiście 1D. Umie grać na pianinie i TRÓJKĄCIE! < ;D >



Natalia Kowalczyk- Prymuska szkolna. Spokojna, dająca przykład. Umie grać na gitarze (akustycznej). Od kiedy poznała 1D, zakochał się w Harry. Czy coś po miedzy nimi będzie? Uwielbia śpiewać i sprawiać, że komuś pojawia się uśmiech na twarzy. Lubi jeść i w przyszłości chciałaby zamieszkać w Londynie.


Majka Osobnik-  Lat 15. Do Polski <tu też się urodziła> przeprowadziła się pół roku temu ze Stanów. Ciężko jej było po stracie chłopaka i przyjaciół, ale zamierza wziąć się w garść i zacząć wszystko od początku. Casting ma jej w tym pomóc. Co się stanie dalej? Czy Maja okaże się pozytywną czy negatywną postacią?



Amanda Mercer-
 Siostra Molly/ Julii. Kocha 1D od nie dawna. Uwielbia tańczyć i malować. Uważa, że życie jest za krótkie, by przejmować się błahostkami. Zawsze wszystko olewa i idzie swoją drogą. Przygodę z muzyką <tańcem> zaczęła w wieku 7 lat < Molly w tym samym czasie, miała 11 lat>



To na tyle! Do przeczytania :*

Szafa Zaklęć 
,,Nigdy nie mów nigdy"
,,I wszystko może się zdarzyć"